Odwieczny problem kobiet gdy nadchodzi czas zimy. Na jaki typ kurtki się zdecydować?
Ciepła, puchowa, dodająca kilka kilogramów...
...czy dopasowana, niezbyt ocieplana, ale elegancka i najczęściej podkreślająca naszą sylwetkę?
Ważny jest wygląd czy ochrona przed zimnem, którego tak często nie lubimy?
JAKI JEST WASZ WYBÓR?
Mój wybór to zdecydowanie pierwsza :)
OdpowiedzUsuńW końcu wróciłaś na bloga! :D
Pozdrawiam :*
sylwiaa-m.blogspot.com
na lepszej cyfrówce nam zależy:)
OdpowiedzUsuńJa mam cieplutką, grubą ale na szczęście nie dodaje kilogramów. Mam też elegancki płaszczyk. A co do wigilii to mamy jakieś 50 km do moich rodziców, u męża wigilia zaczyna się dużo wcześniej niż u nas, więc nie ma większego problemu by to pogodzić :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to pierwsza i ewentualnie czwarta :) tak na elegancko :)
OdpowiedzUsuńja mam czarny płaszczyk, elegancki i puchową a'la górską mrozoodporna kurtkę :)
OdpowiedzUsuńJa mam parke ale chciałabym jeszcze jakiś płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńdla mnie w przypadku płaszczyka liczy sie długośc i skład-koniecznie musi być wełna, w przypadku kurtki solidny kaptur, bo nie nosze czapek:)
OdpowiedzUsuńJa od kilku lat miałam płaszczyk coś na kształt tego ostatniego. Byłam mega zadowolona, bo i ciepło i ładnie. W tamtym roku musiałam kupić coś nowego i zdecydowałam się na krótki płaszczyk - żałuję jak cholera i do tego marznę :/
OdpowiedzUsuńCiężko się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńWolałabym ochronę przed zimnem i kurtki z obrazka drugiego od góry :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny i miły komentarz ;).
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie preferuję to, co jest po prostu najcieplejsze.W taką pogodę rezygnuję z płaszczyków typu jest piękny ale dostanę w nim odmrożeń. Uważam, że najlepiej taki, gdzie sięga poniżej wysokości nerek, najlepiej jakby zakrywał tyłek - nogi są bardziej wytrzymałe, a jednak od pośladków do nerek blisko ... Wolę ponosić kilka kg na barkach (akurat mam taką, ale ona jest bardziej na jesień, rozgladam się za czymś jeszcze cieplejszym), niż zmarznąć i być chora. Czyli stawiam na puchowe parki, z jakimś a la futerkiem od spodu, czy coś takiego nawet a la Jestem Pasterzem xD. Ale nie odmówię też płaszczów z ciepłym puszkiem watowym ;)
Ja stawiam na ciepłe, grube kurtki. Nienawidzę marznąć. Już wolę wyglądać jak gruby bałwan niż trzęść się z zimna ;)
OdpowiedzUsuń